Rok 2015 dobiega końca. Ciężko mi uwierzyć, że tak szybko mi minął. Rok pełen zmian, ważnych decyzji, niespodzianek tych przyjemnych i tych mniej. Natłok spraw rodzinnych, zdrowotnych i szkolnych sprawił, że w tym roku wykonałam tylko 25 sesji. 2015 dał mi okazję do sfotografowania pierwszego w życiu reportażu ślubnego, chrztu i półmetku. Dla mnie to wielki krok naprzód. Chwilowo nie wykonuję sesji ze...